Pisarz celebrity
01 Październik 2007, poniedziałekPamiętam, kiedy Jerzy Pilch zmienił maszynę do pisania na komputer. Był zadowolony, światło szło z ekranu przyjemne – chłodne i orzeźwiające. Denerwował się tylko, kiedy kasował akapit pisanej właśnie książki i nie mógł spojrzeć na przekreślony fragment, żeby go porównać z powstającym. Mariusz Sieniewicz opisał go jako lwa salonowego, który się porusza, obraca w towarzystwie […]